Na terenie po byłym PGR-ze trwają prace nad Eko-rynkiem. Ma tam powstać przestrzeń z zielenią miejską, ławkami i innymi elementami małej infrastruktury, a także z scena z widownią.
Inwestycja ma być finansowana ze środków unijnych więc jej rozpoczęcie faktycznych prac jest uzależnione od terminu przyznania pieniędzy. Kiedy? Może za miesiąc, może za trzy? Wtedy dopiero ogłosi się przetarg na projekt i budowę Eko-rynku.
Aktualnie prowadzone są więc roboty
przygotowawcze związane z budową kanalizacji deszczowej i nowym ukształtowaniem
terenu oraz prowadzone są przygotowania do budowy sceny. Płyta rynku ma być
gotowa do końca kwietnia 2020 roku, a tam m.in.: plac miejski, estrada wraz ze strefami
zieleni dekoracyjnej, mała architektura – ławki, kosze, rzeźby – postaci
nawiązujące do tradycji Radzionkowa, stojaki na rowery, karmnik dla ptaków(?),
scena, maszty flagowe, alejki pieszo-rowerowych, lampy, monitoring…
Teren zakupiono 10 lat za 3,6 mln
zł z myślą o przeznaczeniu go na przyszłe funkcjonalne centrum Radzionkowa.
Obszar ten został podzielony na dwie strefy zagospodarowania. Na pierwszej
powstanie wspominany Eko-Rynek, na drugiej właściwy Rynek. Końcowym efektem
realizacji projektu będzie rewitalizacja i zagospodarowanie obszaru o pow. 1,6 ha. Całkowity koszt
inwestycji wyniesie blisko 6,5 mln zł. W znacznej części (85%) ma zostać
sfinansowany ze środków pochodzących z Europejskiego Funduszu Rozwoju
Regionalnego, a także w 10% z budżetu państwa. Termin oddania do użytku –
koniec kwietnia 2020 r. W sumie to inwestycja za 10 milionów złotych.
Nadal mamy wątpliwości: Eko-Rynek, czyli teren zielony w sercu miasta powstanie, to najmniejszy problem. Ale Rynek, w pojęciu urbanistycznym, zabudowany, miał tam także powstać nowy ratusz – w to już będziemy nadal wątpić.
Nadal nie ma płotu okalającego teren budowy przy ul. Knosały, a tylko plastikowe taśmy i rachityczne, plastikowe płotki.
Najnowsze komentarze